| Rozmowy przy kawie (11) |
| Dzień dobry! Prawie nic mnie nie boli, bedę żyć! I może otworzę praktykę felczerską u nas na odludziu Iwonko a może młoda w ten sposób wkracza w dorosłość? Bolesny dla matki ale wcale nie taki rzadki...myśmy trzy też bardzo kontestowały własną rodzicielkę wchodząc w dorosłe życie i wiele córek, które znam takoż - czasem nie można się odpępnić od rodziny wyjściowej inaczej niż przez wielkie 'bum' No to stawiam kawę, sama łyknę troszkę zaprawionej siemieniem lnianym i mykam do dentysty - miłego dnia, pogoda przepiękna, więc pewnie zaraz wszyscy znikniecie w ogrodach |