Gdzie kupić...
    Syringa pisze:

    Pat, rozumiem, że chodzi o sentyment, ale może zamiast jesionu posadzisz sobie coś innego podobnej koronie..? Taka brzoza np. rośnie szybko,a podcinana często da szybko spory parasol. Widziałam tez na obrazku takie wiązy i in.


Taki jest właśnie plan, jak nie wyjdzie z jesionem. Będę szukać innego płaczącego - może buk? We wrocławskim parku Szczytnickim są absolutnie zachwycające buki płaczące...co prawda mają jakieś 20 metrów wysokości i podobnie średnicy korony, ale takich rozmiarów to ja i tak nie dożyję i problem zostawię wnukom wesoły

Zuziu no patrz, a mój gigantyczny jesion pospolity, za którym nie przepadam zdrowiuteńki i siewki sieje dzielnie....EwaM podpowiedziała mi jeszcze onegdaj, żeby takiego pospolitego z siewki poprowadzić na płaczący, ale obawiam się, że z moimi miernymi umiejętnościami to nie zakończy się sukcesem zmieszany


  PRZEJDŹ NA FORUM