Dwa w jednym, czyli miejska dżungla

Dorotko Kicia ... no cóż. Uroda może kontrowersyjna, ale serce złote tzn. dla personelu potrafi być łaskawa Szachowniczki polecam, są bezobsługowe i ładnie się komponują z wiosenną zielenią. Aniu za to u Ciebie późniejsze kwitnienie przedłuży Ci wiosnę Ciemiernik naprawdę ma dobry rok, choć i w ubiegłym już pozytywnie rokował. Basiu, Elu u nie ogród zaciszny,osłonięty, może w mieście cieplej nieco... Ale prawdę mówiąc patrząc na Wasze rabatki to ja tam wielkiej różnicy nie widzę Betipodagrycznik u mnie jest starszy od węgla Kiedyś był chyba w całym ogrodzie z wyjątkiem części, na której posadowiono dom Choć skłonna byłam przypuszczać, że i w fundamentach też gad rośnie! My go zjadamy w sałatkach, dobrze robi W. na dnę moczanową (jak sama nazwa wskazuje - na podagrę) Janeczko dziękuję za wizytę i przemiły komentarz Gorczycowa jak żywa, prawda? Ksywka zresztą się przyjęła! Magnolie w tym wydaniu, jakie opisujesz to musi być obłędny widok! W drodze do pracy przejeżdżam obok ogrodów działkowych i poza kwitnącymi owocowymi właśnie magnolie teraz przyciągają wzrok. Pat Kicia słynie z zapraszającego wyrazu oblicza Teraz taki okres, że różnie z tą wegetacją, za tydzień - dwa pewnie się z grubsza wyrówna. Tulipany bardzo lubię i W. swego czasu nawtykał tych cebul chyba kilkaset.Niektóre z roku na rok kwitną bardzo dobrze, np. te pełnokwiatowe a inne kapryszą. Trzmielina oskrzydlona jest super, Krzew potrzebuje trochę miejsca, ale jest niewątpliwą atrakcją z uwagi na regularne proste pędy z tymi płaskimi wyroślami. Nie jest gęsty, ma pięknie przebarwiające się liście jesienią (no, ale ta Twoja jesienią to też robi szał kolorystyczny) i nawet zimą zwraca uwagę.

  PRZEJDŹ NA FORUM