| Rozmowy przy kawie (11) |
| Uff.. dzień dobry! Lekutko zaspana, bo wczoraj powrót z wiochy był nieco późnawy. A dziś do roboty jak zwykle... Przejrzałam Wasze wpisy z ostatnich trzech dni, bardzo fajna lektura na rozruch Misiu fajnie, że maluch ma się lepiej! Rabasiu współczuję, smutne wydarzenie i niefajne okoliczności. Alkohol w rodzinie to chyba jedna ze straszniejszych rzeczy, z jakimi przychodzi się nam zmagać. I stanowczo za rzadko ta walka jest wygrana. Patgratulacje i życzę owocnie wykorzystanych tych 2-3 godzin My też wyjadamy nasz podagrycznik razem z kurdybankiem! Siorbnę ponadprzydziałową kawkę, bo dziś będzie ciężko i jeszcze spotkanie mam po południu w resorcie od finansów. Żeby choć od tego moje finanse jakoś się poprawiły... Pogodnego poniedziałku! |