Otwieram
Ale ciekawostka! Nie dość, że sfotografowałaś bujankę, której wcześniej nigdy nie widziałam, to jeszcze posadziłaś ją sobie na ręce ( o jej czystości nie mówmy bo pewnie byłaś w trakcie prac na ogrodzie) i mogłaś obserwować ją z bliska. Jak Ci się udało ją złapać aby nie uszkodzić tych cieniutkich nóżek i długiego ryjka? Często masz takich gości w swoim ogrodzie?


  PRZEJDŹ NA FORUM