Kiedy zakwitną piwonie
Marysiu - maria miło mi bardzo, że chciało Ci się zapoznać z tamtymi pierwszymi wpisami. Teraz już tu i tam będą się powielać.
Ja też zapoznaję się powolutku z Waszymi ogrodami na Kompostowniku i wiem, ile czasu to wymaga. aniołek

Bukszpany na razie jeszcze rosną nadal na miedzy, ale nie wyglądają zbyt dobrze, chyba podsychają, być może zaszkodził im jakiś herbicyd stosowany przez sąsiada. Ale ciężko mi zmotywować M, żeby wreszcie zakupił te podkłady kolejowe, z których chcemy zrobić coś w rodzaju dłuuugiej skrzyni, w którą przesadzimy te bukszpany. Tak samo jak ciężko go zmotywować do ogrodzenia, niby wie, że to niezbędne - ale nadal nie jest zrobione.
Od kiedy dowiedziałam się o nowej pladze bukszpanów, to już jakoś nie chce mi się robić sadzonek, wolę posadzić cisy i choiny. Bo bukszpany to jednak nie są najłatwiejsze w hodowli - jest tyle chorób i szkodników bukszpanów.
Ale o te nasze będę walczyć.

Misia zerknij na PW.

Teraz czas na "Grę o Tron" - towarzyszę M w oglądaniu (ale nie w tv), a potem będzie relacja ogródkowa z minionego weekendu.


  PRZEJDŹ NA FORUM