Golden Celebracion - jest the best Naszło mnie wspomnienie, że miałam kiedyś różę kupioną pod tą nazwą, ale w rzeczywistości była czymś innym. Miałam ją oczywiście w gruncie. Wyrosła na ponad 4 m i zakwitła olbrzymimi rozetowymi kwiatami w kolorach od kremu przez żółć do różu, wygladały imponująco, niestety nie pacvhniały. Następnej zimy wymarzła oczywiście i do dziś nie wiem, co to była za róża, bo do żadnej z opisanych w literaturze nie pasuje...
Czy śnieg jeszcze masz? bo to było trzy dni temu... ? U mnie nie ma, bo gdy padało to było na plusie i od razu sie topiło, ale 100m wyżej leżał, teraz się wytapia, widać ode mnie, jak przybywa czarnej powierzchni na górach |