Moja wymarzona działeczka |
Z moich planów sobotnich nici wyszły , bo nieoczekiwani goście się zjawili i za bardzo na grilowanie na działce nie mieli ochotę , bo oni nie działkowi ( dziwni ludzie , no nie? ) Dario wybacz ,że ostatnio Cie pominęłam w odpowiedzi , juz nadrabiam w siatkach są moje ostatnie zakupy i te wyjazdowe i z owada , czyli " budleja , rododendron , , lewizja , gęsiówka i zadoniczkowane 6 roż wszystko mam nadzieje posadzić ostatecznie już w poniedziałek na właściwe miejsca. Iwonko to moje cieniste miejsce , jest takie trochę wstydliwym miejscem , mało pokazywanym , bo nie ukrywam ,że trochę zaniedbanym ale w tym sezonie nadrobię to i trochę "podrasuję" te zaniedbania Przy kratce rośnie hortensja pnąca i ostatnio posadzona akebia odm zeńskiej Zuziu miło mi czytać ,że fotka sie podoba , bo zrobiona została z poświeceniem , potknęłam sie robiąc zdjeciai usiadłam na chodniku , jak już siedziałam to i cyknęłam z tego poziomu zdjęcie kiedyś się dorobię porządnego aparatu , bo do tej pory tylko telefonem cykam Rózyczko miło mi że wpadłaś do mnie na działkę Dario uśmiałam sie z Twojego najżywotniejszego trawnika Anitko , Dorotko to mnie pocieszyłyście ,ze nie jestem odosobniona w uszczykiwaniu trawnika , bardzo ubolewam nad rozmiarem mojej działki , Wy przynajmniej macie wieksze areały , to i poszaleć możecie bardziej Aniu juz wcześniej pisałam ,że ten cienisty zakątek to taki mniej "wypasiony" , ale w tym roku nadrobię to i cos tam poprawię Wszyscy pytają mnie o te kamienie , którymi wykładam ścieżki Mam je za darmo , ale ....... no właśnie ale , musimy je zwozić z mojego domu rodzinnego ok 150 km w jedną stronę Za każdym razem , gdy tam jesteśmy to jakiś kamień się wpakuje do samochodu i tym sposobem powstają ścieżki daleko nie musimy szukać , bo łupku za domem i wokół od groma tak wygląda górka za domem na naszej działce |