Rozmowy przy kawie (11)
Dzwoniłam do Misi bo martwiła mnie jej długa nieobecność ,a wcześniej pisała o zaczynającym się choróbsku . No i wszyscy chorują ,a najbardziej dotkliwie znosi to Dominik smutny Czekają właśnie na wizytę lekarską .



  PRZEJDŹ NA FORUM