Rozmowy przy kawie (11)
Nie cierpię przedświątecznych zakupów i tego dzikiego tłumu aniołek Jeden dzień dłużej sklep zamknięty ,a trzema koszykami do kasy idą zakręcony A może jakąś wojnę ogłoszono a ja nic nie wiem eh
W lidlu kupiłam sobie pelargonie i kilka mixów do doniczek - na pewno jest tam lobelia i million bells bo już kwitną lol


  PRZEJDŹ NA FORUM