Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
zuzanna2418 pisze: Kicia rządzi i tu rozmowy raczej nie ma tylko wydawanie komend: daj jeść, podrap, chcę na kolana itp. A jak stawiamy opór to awantura jest jak nie wiem co! Czasem nawet niecenzuralnie mówimy: idź do tego kota, bo znów dostaniemy wp...l ![]() ![]() ![]() ![]() Nasze też komendy wydają, zwłaszcza starszy - pan na włościach. Ale to mój M pełni funkcję "otwieracza puszek", więc on jest bardziej o żarcie molestowany. Ale masz ładny pierwiosnek, ten łyszczak. Też może z czasem wprowadzę więcej różnych pierwiosnków, bardzo je lubię. |