Rozmowy przy kawie (10)
Autko odebrałam. Zapłaciłam raptem 334zł. Jak na taki przegląd to malutko. Pan mechanik niezwykle uczciwy. Wymienił tylko to, co trzeba. Plus żarówki, które się wypaliły. O czym nawet nie miałam żadnego pojęcia. Sprawdził hamulce i są ok. A w serwisie Suzuki rok i 3 m-ce temu mówili, że następnym razem na 100% będą do wymiany. Wyłudzacze diabeł W autku pięknie pachnie, bo wymienił filtr powietrza i stwierdził, że guzik mi w zeszłym roku wymienili. Tyle, że w zeszłym roku musiałam u nich zrobić, bo autko było jeszcze na gwarancji.


  PRZEJDŹ NA FORUM