Dwa w jednym, czyli miejska dżungla
Wczoraj zauważyłam, że bratki terminatorki w baliach radzą sobie świetnie.
Natomiast miejsce zatytułowane przeze mnie na rysunku poglądowym ogrodu jako "straszny bajzel" straszy przeokropnie, ale dopóki W. nie zrobi obiecanej wiaty na składowanie drewna opałowego, nic się z tym nie da zrobić sensownego. Na szczęście już porobił przymiarki, a przy okazji wygrzebał ze stosu drewna cudne deski dębowe 15-letnie, może nadadzą się na podłogę na wiosce.
Tak, to chyba pani kosowa rozgrzebuje zapamiętale ściółkę kompostową.
Małgoś fajnie,że zabrałaś się za wyplatanie wesoły Odpowiedziałam Ci w oazowym.


  PRZEJDŹ NA FORUM