Rozmowy przy kawie (10)
Wieczorkiem wpadam i zamulona jestem nici z planów były ogrodu nie widziałam tylko zakupy zrobił w pewnym markecie a tam było róż oj róż nie wzięłam i teraz myślę choć jedną można było kupić.
a cały dzień poświęciłam małemu takie to życie ...nie wolno narzekać .
a na koniec dnia usłyszałam taka tragedię.


  PRZEJDŹ NA FORUM