Rozmowy przy kawie (10)
A u mnie w słonku ciepło, wręcz upalnie. Właśnie wróciłam do domu i po po mojej gimnastyce czuje się wspaniale bardzo szczęśliwy W sypialni do teraz miałam uchylone okno - świeże powietrze, ptaki śpiewają, a na wietrze dzwonią dzwonki wietrzne, które mam na balkonie. CUDOWNIE! Taki pierwszy dzień wiosny to ja rozumiem. Wróciłam tzn. zastopowałam, bo po przeszło 5 godzinach na kolanach, w kucki, pochylona lub siedząc (oczywiście na gąbczastej podkładce) jeszcze 5 minut i jutro bym nie była w stanie przyjąć pozycji pionowej. Ale posprzątałam na błysk rabatkę zaraz koło wejścia i największą rabatę bylinową. Dokończyłam kolejną koło garażu. Odgaciłam róże w donicach na tarasie, dosypałam im kompostowej ziemi, a wszystkie doniczki podlałam. Jeszcze największa różanka, rabata żwirowa i mała koło jednej z pergol i będę miała wszystkie, na których nie leży śnieg.
W


  PRZEJDŹ NA FORUM