Rozmowy przy kawie (10)
Bosszzzz, to jakaś klątwa może paść. Zważywszy, że poprzednim życiu, choć śmigałam na miotle, się nie boję bardzo szczęśliwy
W kinie było fajnie, choć niestety nie udało mi się nikogo namówić. Okazuje się, że niby kulturalne towarzystwo, ale w kinie bywają niezwykle rzadko, mało czytają, do teatru nie chodzą zdziwiony Z kim ja pracuję diabeł W ramach walki ze słabościami w centrum handlowym zaparkowałam na parkingu podziemnym (moja mała klaustrofobia) i nawet bez problemu znalazłam autko bardzo szczęśliwy Wstąpiłam też do H&M i Jacqueline RIU.


  PRZEJDŹ NA FORUM