Rozmowy przy kawie (10)
Jej, jaka rozkojarzona jestem...najpierw pojechałam do szkoły bez torebki i musiałam zawracać, potem mało nie skasowałam tyłka auta przede mną, bo się zamyśliłam, a na koniec doniosłam policji, że na poboczu siedzi dosć niewyraźny człowiek i wyszłam na głupka, bo policja pojechała sprawdzić, niewyraźnego człowieka nie było, za to sama zobaczyłam go 500 metrów dalej jak dziarsko, choć zygzakiem pomyka przez pole, bo to bezdomny był, co sobie w rowie przysiadłdiabeł

Redbulla kupiłam i zaraz zapodam dożylnie, żeby w końcu odzyskać przytomność umysłu...

a Janeczko, jakie cudne zdjęcia, a przede wszystkim śliczny ogródek, choć taki jakiś nienaturalnie czysty lol


  PRZEJDŹ NA FORUM