Ilony ogród na glinie i hobby ..... ręczne adhd |
Laseczki uśmierciłam brabanty i nie żałuję. Misiu, Marysiu, Janinko teoretycznie chciałam abyśmy w tym roku odpoczęli od ciężkich prac. Przecież planowanie, dzwonienie, mailowanie, trzymanie budrzetu w ryzach to też praca Niestety mój zeszłoroczny dostawca iglakowych przyjemności wypstrykał się do "0" (żadna szkółka tylko rolnik) Spięłam sie i wyszukałam dla nas szmaragdy 50 km dalej niż mój ogródek. Pan miły, zamówiłam więc 15 sztuk takich 1,8m i cenie szmaragdów jest przywózka. Będą z gołym korzeniem, bo świeżo kopane, owinięte w jutę. I tak będziemy sadzić razem z nią a ona z czasem się rozpuści No niestety Janinko miasto zrobiło nam taki prezent za płotami Wczoraj panowie pracowali prawie do 24tej. Spać nie szło bo maszyny huczały. A cieszyłam się kiedyś, że moja sypialnia nie od ulicy tylko od ogrodu. A teraz mam i ulicę i sąsiada |