Rozmowy przy kawie (10)
    AnnaF pisze:

    Ponieważ na razie raczej nie będę miała swojego wątku (bo zdjęć nie mam w komputerze), to w Pogaduszkach parę słów o mnie. Mieszkam na wsi od kilku lat, działka jest zalesiona sosnami i brzozami, mam kilkanaście host, taki zakątek naprzeciw tarasu, którego jeszcze nie ma, No i kilka róż i krzewów, które w większości dla mnie są NN. Mam sunię Azę i ukochane moje 4 koty. Mnostwo ptaków, sarny za płotem i ani jednej! nornicy ani mysz dzięki kotom.Działka ma ponad 1300 m i już wiem, jaki popełniam błąd, że jest ona taka niezagospodarowana. Chciałabym wszystko naraz, zamiast po kawałeczku wesołyNo i 50+ tez mi sił nie dodaje. I najszczersze moje wyznanie to takie, że ja nie za bardzo lubię w ziemi grzebać. Dlatego dorobiłam sobie teorię, że do mojej okolicy pasuje mój trawnik, gdzie mech udaje zielone wesoły Chociaż to najprawdziwsza prawda, bo sąsiadów mam daleko, a trawa w okolicy dokładnie taka sama jak na moim podwórku...taki jesienny maślakowy raj wesołyJeszcze kożlarkowy i prawdziwkowy wesoły
    Ale w tym roku to jakiś mały kawałek zagospodaruję, tylko najpierw opanuję ADHD mojej Azy wesoły
    Jak dotrwałyscie do końca mojego postu, to życzę Wam dobrej nocy i miłego ciepłego wtorku wesoły


No i na tym chyba polega bycie szczęśliwym ogrodnikiem - akceptować i lubić to, co się ma i dorabiać sobie właściwe teorie do swojej sytuacji bardzo szczęśliwy. Oby tak dalej.


  PRZEJDŹ NA FORUM