Aniu, bardzo dziękujemy za szczere zeznania - ogrodowa forumowiczka nie lubiąca prac ziemnych...toż to prawdziwy outcoming Z drugiej strony, jeśli masz gotowy las maślakowy, to po cóż psuć dzieło natury, nie? Bardzo ciekawa jestem Twoich kotów, a zwłaszcza tego jak spowodowały wytępienie myszy? moje łowią zaciekle, ale mam wrażenie, ze na 10 myszy złowionych przybywa 20 nowych...może one lubią ryzyko?
Fajne różowe niebo wstaje, być może w końcu będzie ładnie i ciepło? Tego Wam i sobie życzę, Regince zwłaszcza, skoro już spakowana w gotowości do wyjazdu działkowego, i kawę zostawiam (nie kakao, które rano sobie wściekle zaspana przez pomyłkę zrobiłam ) |