Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi
    Daria_Eliza pisze:

    Pat, pamiętam że u Ciebie to różne rodzaje ziemi w ogrodzie.
    A czy wyrywałaś tym fiskarsem mlecze z gliny? Dobrze idzie, długie korzenie wyciąga?


No w sumie nie wiem...tzn. nie wiem, czy niektórych nie wyciąga ze względu na moją niezręczność, czy ten sprzęt tak ma. Generalnie jestem zadowolona, bo tak 80% mi wyciągnął z całości, trochę się zatyka na dużych kępach, ale ja te mlecze mam naprawdę pokazowetaki dziwny I wychodzę z założenia, że nawet jak częśc korzenia zostawi, to nowy chwast odrośnie słabszy i drugim razem uda się go wyciągnąć w całości. Na pewno idzie nim szybciej i dokładniej niż ręczne wykopywanie. Dodatkowy bonus jest taki, że wyrywa też osty i takie jedne, co kwiat mają jak mlecz, a liście jak oset (nie pamiętam nazwy). Próbowałam też na trawie i tej zwykle nie da rady wyrwać, ale wzrusza ziemię wokół i łatwiej usunąć ręcznie.

Aha, próbowałam na razie na grządce pod drzewem, więc tam glina nie jest taka zbita. No i na pewno potrzebna jest cierpliwość, bo jak się ma milion pińcet mleczowych sadzonek, to usunięcie ich potrwa...tak do przyszłej wiosnydiabeł

Wczoraj byłam w ogrodzie właśnie wypróbować sprzęt i przy okazji tu i ówdzie coś przyciąć czy przegarnąć, ale bardzo zimny wiatr wiał, więc szybko się poddałam. Jedyne, co w końcu udało mi się porządnie zrobić, to zinwentaryzować żywopłot i zapisać, których drzew i krzewów mi brakuje...wielka budleja chyba zostanie jednak jeszcze w tym roku na swoim miejscu, bo towarzyszące jej krzewy są dość niskie, więc będzie na razie robić za żywopłot.

dostałam też informację od Ewy z Rosarium, że na koniec marca wyśle róże, zatem trzeba by przygotować na nie miejsce i generalnie odchwaścić i ponawozić już posadzone...pożyjemy, zobaczymy co się uda zrobić w tym tygodniu aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM