Na diecie rozdzielnej
Ja też nie jem pięciu posiłków.... chyba, że kawę wliczę, to akurat..... Na słodko i owszem, zjadam, ale nie łączę pan zielony Dziś zostałam właściwie bez jedzenia, jakoś wyszło, a już jestem tak styrana, że choć do sklepu mam blisko, to nie dam rady nic przynieść.... Będę więc improwizować . Na obiad naleśniki sobie upiekłam, bo było jeszcze 3vm mleka w kartonie. Na kolacje mam karczek upieczony, groszek konserwowy i surówka z kapusty pekińskiej się zrobi.....


  PRZEJDŹ NA FORUM