| Rozmowy przy kawie (10) |
EwaM pisze: Zuziu, bo lekko zgłupiałam, weterynarz odradził znajomemu sterylizację suki "bo skoro jest w domu, to ciąży nie będzie, a przed rakiem sutka zabezpiecza tylko przed pierwszą cieczką". Taak, pierwszą ciążę urojoną już miała. Ewuniu faktem jest, że im wcześniejsza sterylizacja tym ryzyko zachorowania na nowotwór sutka niższe. I rzeczywiście po drugiej cieczce to już w zasadzie wszystko jedno, ryzyko jest takie samo czy była sterylizacja czy nie. Ale ja jestem zwolenniczką sterylizacji niezależnie od wszystkiego. I nikt nie kwestionuje zasadności sterylizacji zwierząt domowych, które nie są przeznaczone do hodowli. Więc z całym szacunkiem nie zgadzam się ze stanowiskiem mojego kolegi po fachu. Zalecam udać się do innego Dzień dobry ze słonecznej Warszawy! |