No to idźcie dzieci kochane spać przed dobranocką Mnie adrenalina trzyma, nawet 4 kawy nie potrzebowałam rowero-hulajnogi zaliczone, szybkie grabienie i cięcie w ogrodzie też, teraz dzieci paskudzą na stole (znaczy się tworzą), a ja siedzę i nie robię nic dla odmiany, spoglądając łakomie na "Moje Mieszkanie" i "Gardener's World", które zostawiam sobie na wieczorną lekturę  |