Jaka podkładka dla jabłoni?
Dziękuję Krzysztofie za odpowiedź. To bajoro (u nas mówią basen) zawsze jest pełne wody. To był basen przeciwpożarowy, dziś pełni rolę nijaką. Sąsiad ma studnie i z niej bierze wodę do picia, nigdy problemu nie było, woda tu zawsze jest. W każdej studni. Nie przesadzam. Tereny są podmokłe, kiedyś były tu bagna przed osiedleniem. To, że przez ostatni rok była susza jeszcze nie świadczy o tym, że przesadzam. Pierwsze dwa lata były mokre i przy kopaniu, zdarzało się, że woda była na dwa "sztychy". Na przedwiośniu, gdy są roztopy, to woda dosłownie stała w niektórych miejscach, na podjeździe, przy płocie w sadzie, pod wiązem. Dosypaliśmy ziemi, podnieśliśmy troszkę teren, ale to całkiem sprawy nie rozwiąże. Teraz jest sucha wiosna, ale może być inaczej. Czytałam wypowiedzi Pomologa, ale czytałam tez innych:

"Jabłonie - unikać wrażliwych na wilgoć podkładek (nie tyle woda gruntowa problemem co zgnilizna pierścieniowa i inne grzyby), faktycznie lepiej na półkarłowych. Tyle że z półkarłowych na rynku tylko M7 nie choruje; akurat wrażliwsza na mrozy. Ale poleciłbym, drzewka na niej bujniej rosną, wyjdą przyzwoitej wielkości. Byle posadzić nisko nad ziemią szczepieniem.
Tu pytanie czy gleba mocno piaszczysta (taka łatwo obsycha i ze zgnilizna mniejszy problem) - wówczas i M26 w grę wchodzi i ta A2. Przy drzewku trzymać trawkę nisko, przewiew ma być by obsychało. Gdyby to była gleba gliniasta, nieprzepuszczalna, to warto rozluźnić - przynajmniej w dołki pod drzewka dać piasku z próchnicą zamiast litej gliny, a jeszcze lepiej przekopać z piaskiem tak na metr wkoło.
Jabłoń na A2 - silne, metr do wody to ciasno, a na zgniliznę odporna nie jest. Lepsze byłyby na zwykłej antonówce bo przynajmniej są odporne na grzyba." Rossynant

To jest dla mnie czytelne i tego się trzymałam szukając drzewek. Stąd wybór taki a nie inny. Wybór podkładki nie jest łatwy, bo dają to, co widać. Na P2 niczego jak dotąd nie znalazłam, nie mówiąc już o wyborze odmiany. Najczęściej mam M26 i A2, potem M7. Innych zbytnio nie widziałam. Wybieram najpierw odmianę, która mi pasuje, a potem szukam do niej podkładki. To, co znalazłam jest najbardziej optymalne. No i jedna przesyłka a nie trzy, to też ważne. W jednym miejscu znaleźć wszystko idealne, to nierealne. Najsłabszym punktem podkładki M7 jest jej słaba mrozoodporność i tylko to mnie skłania do poszukiwań dalszych, ale Sawy nie widziałam na innych podkładkach niż M7 i w ogóle ciężko ją dostać. Witosa widziałam na M26. Zależy mi na tych nowszych odmianach i odpornych. Nie chcę starych.

Ale dziękuję za podpowiedzi.aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM