Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi
Dobra, przekonałyście mnie - wczoraj ciachnęłam mniejszą budleję, dziś obrobię tego wielkiego potwora...przy okazji zastanawiam się, czy jej od razu nie przesadzić, bo rośnie właśnie w tym za gęstym żywopłocie...dostałam patyczek i wsadziłam gdzie bądź w ziemię na szybko i kto to mógł przewidzieć, że się ukorzeni i wyrośnie na drzewo?aniołek

Dzięki za rozpoznanie zagramanicznych roślin...nie chciałabym mieszkać w Irlandii, ale tych roślin kwitnących w zimie to im zazdroszczę aniołek

A co do znalezisk...wczoraj mało co w zasiekach zrobiłam, a i tak w ciągu godziny wywiozłam 2 taczki złomudiabeł W tym całkiem solidny krowi łańcuch, którym R. do kupy gruzu przykuję, żeby ją w końcu wywiózł, bo znaleziska po 3 latach to częściowo jego wina...zamiast od razu odłożyć je na kupę do kontenera, to cudnie zasypał gałęziami i innymi śmieciami....myślę, że gdyby mieszkał tu sam, bez mojego światłego nadzoru, to by godnie kontynuował stasiowe dzieło, budując wieloboczne konstrukcje śmieciowediabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM