Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi
Też chciałam się zachwycić ziutkowym portretem!
Jako i Ty utyrałam się wczoraj w ogrodzie, a dziś ciąg dalszy. Wyłamywałam w maliniaku zeszłoroczne pędy, ale pszczoły mnie wystraszyły i uciekłam do domu, jak mnie zaczęły uderzać w głowę. We wszystkich ulach zamieszanie i ruch ogromny dookoła, to nie mogę przeszkadzać...
Oczywiście jestem z wegetacją 2 tygodnie do tyłu, ale to mnie już nie dziwi.


  PRZEJDŹ NA FORUM