Jarzmianka większa (Astrantia major)
To są roślinki, jak klejnociki!
Mam jedną odmianę od kilku lat i sama mi się rozsiewa, wiec z nasion można. A w ubiegłym roku dokupiłam jeszcze u Mariusza 2 albo 3 odmiany, ale były tak maleńkie, że na klęczkach musiałam je oglądać. Może w tym roku wezmą się jakoś konkretniej do życia.

Jak znajdę zdjęcia tej starszej, to dorzucę.


  PRZEJDŹ NA FORUM