Jaka podkładka dla jabłoni?
Małgosiu, ja sie jeszcze w tym nie odnalazłam, bo to strasznie trudne. Im dalej w temat, tym niby więcej wiedzy, ale człowiek zaczyna głupieć. To niezbyt mądry pomysł raczej, by zaszczepić na byle czym. Podkładki są bardzo ważne. Od nich zależy czy drzewko będzie duże czy małe, czy będzie łapało choroby. Sama odmiana to nie wszystko, bo na każdej podkładce inaczej wyrośnie. Na jedej będzie bardziej odporne, na drugiej mniej. W jednej glebie z daną podkładką szybciej złapie zgniliznę, bo będzie mokro, na innej glebie z inną podkładką podatność będzie mniejsza.

Ten temat jest okropnie trudny do przełknięcia dla takiego laika jak ja, ale jeśli chcę nie mieć problemów, nie walczyć z wiatrakami; opryskami, przycinaniem na kilku metrach wysokości (nie mając samemu nawet 160 cm i chory kręgosłup), to chyba warto temat zgłębić i wybrać właściwie. Dodatkowo sprawę pogarsza moja gleba, gdyby była żyzna, to na każdej podkładce będzie dobrze, tylko wybrac wysokość. A ja mam ciężką i mokrą. I dumam co wybrać; nowe parchoodporne(pododobno mniej smaczne ociupinkę) czy stare i bardziej chorowite, ale smaczniejsze. A jak już znajdę odmianę, to ma nie tą podkładkę, co mi odpowiada... zmieszany

Ładny dzionek wstaje, a ja już od 5.00 rano dumam nad planami ogródkowymi i przykatarzona tuptam w miejscu z niecierpliwością, coby w ogródek potuptać.bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM