Piasek i Róże
The Fairy

Hodowca: Bentall Wielka Brytania 1932 rok

Polyantha, róża okrywowa i krajobrazowa. Dorasta do 120 cm wysokości i szerokości. Pokrój rozłożysty.

Strefa USDA 4b - 6 w zależności od źródła. Obecna zima nie pozwala na weryfikację tych danych.

Choć zakwita dość późno to kwitnie stale, do mrozów, bez wyraźnych przerw w kwitnieniu.

U mnie nie pachnie, choć niektóre opisy przebąkują coś o delikatnym, jabłkowym zapachu. Ja nie potwierdzam.

Liście drobne, ciemno zielone, błyszczące.... bardzo dekoracyjne.

Kwiaty w kolorze delikatnego różu, niewielkie ok. 3 cm zebrane w obfite wiechy. Nie opadają po kwitnieniu. Przy suchej pogodzie nie stanowi to wielkiego problemu, bo usychający kwiat przybiera ciepłą kremową barwę i i wręcz wzbogaca kolorystyczną paletę róży. Jednak w wilgotnej aurze brązowieją i stają sie obślizgłe. Wtedy należy oczyścić krzewy.

Moje Fairy kupiłam wiosną 2014 roku w Rozarium Ewy Jarmulak ale pochodzą ze szkółki róż Rosarium.
Przygoda z wróżkami zaczęła się nieciekawie. Kupiłam 17 sztuk w kwietniu i tuż po posadzeniu zaczęły padać jedna po drugiej z niewiadomych przyczyn. Reklamowałam u Ewy i otrzymałam kolejną turę 17 krzaczków, które Ewa sprowadziła (nie bez trudu) dla mnie z Rosarium. Okazało się, że tego roku większość sadzonek tej róży pochłonęła jakaś dziwna zaraza. Z pierwszej tury pozostało 1/4 , a kolejne sześć sztuk dokupiłam w marketowej umieralni i tak nazbierało się ponad 25 krzaczków. Wszystkie szybko zaczęły się rozrastać i cieszyły obfitym kwitnieniem aż do końca sezonu.

Czy kupiłabym ponownie? Zdecydowanie tak! Nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na wróżkowe szaleństwo. Doskonale sprawdziły się w duecie z hortensjami.





















Edit:
Sezon 2015

Tego roku Fairy bardzo marnie się spisały. W dodatku nie powtórzyły ani jednym kwiatkiem. Z końcem sezonu dopadła je czarna plamistość ale tragedii w tej kwestii nie ma. I nie wiem czy powód leży w suszy cz może mają marnie przygotowane stanowiska. Podobnie spprawa wyglądała z hortensjami. Kwiatów niby dużo ale malutkie i na koniec spory przymrozek zakończył ich żywot stanowczo zbyt wcześnie.







  PRZEJDŹ NA FORUM