Rozmowy przy kawie (10) |
No właśnie...ja się choroby dwubiegunowej nabawię przez te zmiany pogodowe: wychodzi słońce, entuzjazm mnie ogarnia, zaczynam coś robić planować, a za godzinę ulewa i czarne chmury i się zapadam w depresję Teraz właśnie na niebie dominuje opcja druga, z pewnością rozpada się akurat za godzinę, jak będę wychodzić z domu |