Rozmowy przy kawie (10)
Witam środowo..... i biało, lecz również słonecznie co powoduje duuuuużo wody wokół. I tu się cieszę, że piachy wokoło. Szybko wsiąka, to zwierzaki wrócą mniej utaplane. Tak mi ta noga dała dziś popalić.... bolała jak cholera. Wczoraj ortopedał tak mi się głęboko w kolanko wbił, myślałam, że mu kark przetrącę przy tym zastrzyku..... Jeszcze zanik się wkłuje, to tak naciska mocno, starając się znaleźć najbardziej bolące miejsce, że już mam dosyć.... No i nie pospałam sobie, mimo iż do 3:15 wybierałam bodziszki, to i tak z bólu spać nie mogłam. Jak kurier przywiózł nawozy, to telefonicznie kazałam przez płot przerzucić.... i widzę teraz to 35 kg leżące w rabatce.... Pan nie zrozumiał - mówiłam przez bramę, a nie siatkę.... choć siatka niższa w tym miejscu, a to ciężkie jest. Nie będę robić awantury, a łubin, w który to ciepnął, jakoś da radę.


  PRZEJDŹ NA FORUM