Rozmowy przy kawie (10)
Widzę, że obrazki z Amsterdamu, z ostanim włącznie bardzo charakterystyczne bardzo szczęśliwy Strasznie mi się Amsterdam podobał, chętnie bym tam jeszcze wróciła, aczkolwiek starannie omijając hostel, w którym mimo palenia za oknem uruchomiłam alarm ppożarowytaki dziwny A z muzeów oprócz tych malarskim największe wrażenie zrobił na mnie dom Anny Frank.

Misiu no to kuruj się, biedaku! Sara nadal kaszle, choć mniej rozpaczliwie, jest nadzieja, że w parę dni wyzdrowieje, czego i Tobie życzę.

Poprzesadzałam kwiatki zamiast robić papiery, ale kwiatki pilniejszej i atrakcyjniejszej interwencji wymagały, a papiery nie nabrały jeszcze mocy urzędowejaniołek Pogoda idzie ku dobremu, duje nadal ale piękne słońce wyszło. Co ciekawe, u nas prawie śniegu nie było, a rozmawiałam z mamami w szkole i po drugiej stronie Lwówka jakieś śnieżyce straszliwe i zaspy po kolanazdziwiony


  PRZEJDŹ NA FORUM