| Rozmowy przy kawie (9) |
| Ja to się nie odzywam, bo siedzę i się dołuję...zeszłoroczne problemy rodzinne, wróciły ze zdwojoną siłą, dochodząc do podobnego etapu co w sprawie naszej Aniop...pozostaje liczyć na sprawiedliwość już chyba tylko boską O doczytałam, co Ania napisała i co Marysia....znaczy się diabeł szaleje na kompostowniku i ludzi dziuga |