Rozmowy przy kawie (9)
dzień dobry! Oj przerąbany! Kredkę odbił W. z palucha, jako osadzona dostała nawet numer. Ale jednak chip wszczepiony psu to tysiąc kłopotów mniej przy takim bydlątku, co na wolność ucieka. Rozmontowała fragment ogrodzenia... W. przy okazji już zgarnąłby innego bezdomniaka, ale adopcje tylko w określonych godzinach były i to cała dokumentacja do tego jest. Ale niewykluczone, ze rodzina nam się powiększy.
Dwa dni mam wyjęte z życiorysu na kolejne szkolenie z cyklu zarządzania jakością w urzędzie, gdzie wszystko niby ma służyć poprawie funkcjonowania wyżej wymienionego a tymczasem powoduje, ze ktoś zarabia gigantyczna kasę z unijnej sakwy, a mój urząd obrzucany jest obelgami, bo cała kadra zarządzająca jest skoszarowana w konferencyjnej, co nie poprawia kontaktów obywatela z urzędem...

Dobrego dnia.


  PRZEJDŹ NA FORUM