Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja
No to tak: z sufitem był plan, żeby szpary między deskami zakryć wąskimi listewkami, ale plan upadł w momencie, gdy się okazało, że tam nie ma równego deskowania, tylko losowo nabijane, krótsze, dłuższe, węższe i szersze deski, tutaj chyba widać wyraźniej:



Od góry jest lity płat waty tej do ocieplania więc dołem nie wylezie, jest też troszkę wypełnienia poprzedniego (bo. R. kładąc watę nie oczyścił podłoża dokładnie, nie przewidując jego odsłonięcia z drugiej strony). Te resztki zostaną usunięte, mam nadzieję, moim super mocnym karcherowym odkurzaczem, który potrafi wciągnąć nawet kota lub dziecko lol Postaram sie znaleźć w sieci jakieś zdjęcia odzwierciedlające moją sufitową ideę, bo zdaję sobie sprawę, że na razie wygląda to nędznie i trzeba naprawdę dużej wyobraźni, by zobaczyć przewidywany efekt końcowy...

Ściana z drzwiami to ta z udawanym szachulcem z cegieł, na razie nie mam jak wyraźniejszych zdjęć zrobić, bo na środku stoi ta do imentu spróchniała szafka...prosiłam o wyniesienie, ale prośba nie nabrała jeszcze mocy prawnej diabeł

Zdjęcia drzwi całkowicie sprzed nie znalazłam, chyba jeszcze na starym komputerze jest, znalazłam natomiast zdjęcie drzwi do pokoju dzieci w identycznym kolorze - to one idą na następny rzut oczyszczania:



  PRZEJDŹ NA FORUM