Kompostownik i nie tylko, czyli jak dbać o ogród, wykorzystując mądrość przyrody W zgodzie z naturą |
W zgodzie z naturą zdezynfekowałam dziś namiot foliowy. Śnieg zmiękł i wreszcie mogłam otworzyć budę! Powyrywałam aksamitki, zostawione w foliaku jesienią, ułożyłam z nich zgrabny kopczyk pośrodku i podpaliłam. Wilgotne łęty trochę się paliły, a bardzo dymiły i właśnie takie okadzenie namiotu foliowego dymek z aksamitek zalecała mi kiedyś znajoma mikrobiolog. Nazrywałam też po folią wiaderko trawy i perzu z długimi grubymi rozłogami i zaniosłam kurkom A w kąciku foliaka odkryłam, że cebulki rodzinne wypuściły blady szczypior. Obłożyłam je dookoła śniegiem, bo sucho miały. Sporo śniegu naniosłam też szpadlem do namiotu, żeby ziemia się trochę napiła. |