Rozmowy przy kawie (9)
No dzis to ja się już prawie rozpadłam na kawałki. Nerwowo już nie wytrzymuję, wiedząc, że moją mamę tak strasznie boli i żadne leki nie pomagają. Nawet Tramal nie działa! Dzwonię wkoło i pytam czy nowe zastrzyki podziałały, czy dziś lepiej, jak się czuje.... Moja mama jest silna i odporna, ale jak ona nie daje rady to znaczy, że ból jest straszny. Tak bardzo sie boję, że z nerwów siedzę i ryczę. Poradziłam jej nocną pomoc w szpitalu, ale nie wiem czy pójdzie.


  PRZEJDŹ NA FORUM