Rozmowy przy kawie (9)
Witajcie. A u mnie słoneczko i tego się trzymajmy. Śnieg niech spadnie jak mnie będzie stać na zimówki. Na razie latam w sandałkach , więc te -4 wytrzymam, ale bez śniega poproszę.
Dobre wiadomości są takie, że adwokatka zgodziła się moją sprawę prowadzić, widzi proste wyjście, nie radzi poddać dobrowolnie. Nie wiem czy jest szansa na odzyskanie kasy od tamtego , bo wpłaciłam mu, a nic nie zrobił. 10 jadę do Krakowa spotkać się z nią. Powiem tak, widziałam nagranie jej wypowiedzi na necie, jak mnie tak będzie bronić , to wyjdę z tego cała i dojdziemy prawdy, że to ja byłam ofiarą.Jestem dobrej myśli. Cena zwala z nóg, ale chyba nie mam wyjścia. Mama wczoraj miała pierwszą rozwodową rozprawę. Załamana jest strasznie, ale mówię jej ,że nie sprzątała sobie w życiu 40 lat , to teraz niech nie myśli ,że łatwo pójdzie. Przecież utwierdzała go w przekonaniu , że ma prawo jej przywalić , przecież nic potem nie będzie - zero konsekwencji, wyśmieje ją i gitara.
Wczoraj usnęłam nad lekcjami córci, więc dopiero dziś piszę. I tak sobie myślę ,że nas tu tyle Ań jest , że trzeba wykołować sobie jakieś pseudo pan zielony
Dobra wracam do roboty, tyle mam dziś tych kabur do ogarnięcia brrrr.
Wczoraj mnie klient rozśmieszył. Dzwoni czy jest jego kabura, i mówi model, patrzę na dostawę i pytam do P-99 ? A on nieee za 220 z wysyłką lol Pytam ponownie, ale Pan zamawiał do P-99 ? Odpowiedź - ja nie rozumiem ... Nosz nie wiesz facet jaki masz model broni???? Chyba policjant....zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM