Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
O, gratuluję drugiej części!
A skąd Ty masz takiego fajnego pieska? oczko
Hiacynt ma cudny kolor, zreszta w hiacyntach to mi sie wszsystkie kolory podobają, od samego patrzenia czuje się zapach aniołek
A mi tam podoba sie ta Wasza elewacja, która jest i nawet sobie imaginuję, że nowa to juz nie bedzie miała takiego koloru i charakteru... Chyba, że pomalujecie jakąs bejcą czy tam czymś, żeby "postarzyć"... No i nie mów, że Twój uroczy drewniany domek straszy - nic nie straszy, jest piękny. A o tym, co straszy to, z całym szacunkiem, ale nie masz pojęcia pan zielony dopiero gdybyś zobaczyła moją wielką kamienną rozpadającą się chałupę, zrozumiałabyś, co to znaczy, że coś naprawdę straszy lol
Jak Yogi zachowuje sie w ogrodzie w sezonie letnim, to oczywiście nie wiem, ale gdy go do siebie przywiozłam, nie bylo wcale śniegu, więc mniej więcej wiem, że mniej więcej potrafi trzymać sie ścieżek. Co prawda u mnie tylko fragmencik podwórka to rabatki i ścieżki, reszta to sporo otwartej przestrzeni plus drzewa i krzaki, więc nie miał wielu ograniczeń, ale tam, gdzie są rabatki i ścieżki, to szybko załapał, że ma biegać ścieżką, a na rabaty nie wchodzić. W najgorszym wypadku możesz zrobić na początek prowizoryczne płotki z patyków i sznurka, żeby miał jasny obraz, gdzie wolno, a gdzie nie. On z czasem bedzie się pilnował, choćby po to, żeby zadowolić Ciebie, to taki charakter wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM