Rozmowy przy kawie (9)
Dzień dobry.
U mnie dziś mroźno jak u Zuzi ale podobieństwa kończą się na dworze bo w pracy 10 stopni! Dobrze, że mam farela to mogę chociaż płaszcz rozpiąć oczko.
Chcę się pochwalić, że od początku stycznia odstawiłam cukier i dalej żyję i trwam w swoim postanowieniu aniołek.
Wczoraj eM nabył u sadownika comiesięczną porcję 30 kg. jabłek oraz 10 litrów tłoczonego na zimno soku, rany jaki on jest słodki!
Dopijam kawę i lecę w papiery, wykańczają mnie ostatnio emocjonalnie. Ostatnio czekałam na mega super hiper ważną przesyłkę z Londynu do Płocka, która zamiast migiem wg. obiecanek drogiego kuriera u mnie się stawić spędziła beztrosko kilka dni w Paryżu zły


  PRZEJDŹ NA FORUM