Rozmowy przy kawie (9)
Zdarzyło się coś, czego sie nie spodziewałam eh Znalazłam torebke idealną. Nie to, że szukałam, wcale nie szukałam, bo mam dośc torebek, ale nagle veni, VIDI i "o, kurczę!" Nie jestem projektantka torebek czy czegokolwiek, więc nie umiałam tego wyartykułować, ale zawsze właśnie takiej torebki szukałam i nigdy takiej nie widziałam, aż tu nagle... jest, jak z mojej wyobraźni lol To nie leży w moim charakterze, żebym miała jakieś głębsze uczucia wobec torebki zakręcony oczko ...no, ale ta zrobiła na mnie wrażenie, jak żadna inna. (Wspominałam, że zaczynam życie od nowa, kto wie, może teraz ku swemu zdziwieniu będe wielbicielką torebek wykrzyknik )
W tej sytuacji należaloby sobie kupić taką torebkę, co złamała wszystkie schematy, rzuciła wyzwanie i wzbudza pożądanie estetyczne... Prawda? Jest jednak problem - ta chol...na torba kosztuje 700zł ! Owszem, bywają i droższe, ale to jednak naprawdę dużo, nie mówiąc o tym, że to 2/3 ceny wykupu moich recept na ten miesiąc pan zielony
Nie ma o czym mówić, ale może kiedyś, jeśli będę przy kasie i nadal bedzie mi sie podobać, może pomyślę... Tylko, że za taka kwotę, to można jakiemuś bezdomnemu zwierzakowi sfinansować szczepienia, sterylkę itp... No to pewnie i tak nie kupię, bo mi sumienie nie pozwoli.
Dobra, ale popatrzec było miło, fajna torebka


  PRZEJDŹ NA FORUM