Rozmowy przy kawie (8)
Bry.
Zyzia została dziś uwolniona od troski o potomstwo. Leży jak szmatka, ale trafiła do miski i warczała nad nią, więc będzie żyć, A w okno zaglądało jakieś szare kocisko, w dobrej kondycji, nawet dał się pogłaskać, więc tylko przyszedł z wizytą.


  PRZEJDŹ NA FORUM