Rozmowy przy kawie (8)
    aguskag pisze:

    Pati wesoły
    Ja jakoś specjalnie nie obwieszczałam, że jadę, ale zwykle mnie tam na ferie niesie. A ferie zawsze mamy razem z Wami.
    Następnym razem obwieszczę bardzo szczęśliwy ale następny raz będzie chyba dopiero jakoś 1 lipca, bo do Przerzeczyna do sanatorium jadę. Szkoda, że nie bardziej w Wasze strony, w ramach rekonwalescencji poryłabym Ci czasem w ogrodzie oczko

    U nas śnieg był tylko piękny rano, teraz ciapa obrzydliwa, a ja ogarniam chatkę po malowaniu.

    Jak się ferie zbliżały, to się zastanawiałam czy nasze chłopy się wywiążą remontowo. Mój pokój wymalował i całkiem przyzwoicie ogarnął, nawet zasłony wyprał, wyprasował i powiesił zdziwiony , ale u Ciebie jak doczytałam łazienka nie tknięta eh Szkoda!! Fakt, że to grubsza robota, ale gdyby zaczął, to potem już by jakoś parł naprzód.


A bo mój miał na urlopie, a urlop mu na razie zabrali...co prawda w zamian miał 4 dni weekendu, ale to przecież NIE urlopdiabeł Nic to, i tak się nie denerwuję...i tak będę mieć łazienkę...ze sto osób mi jej życzyło, więc nie ma bata, musi się udać aniołek

Właśnie zakończyłyśmy imprezę urodzinową, wściekle mi się nie chciało, ale Florce bardzo zależało, sama wszystko zorganizowała, mnie tylko do upieczenia ciasta zagnała..ciasto wyszło jak zwykle, ale dzieciom smakujelol Po porannym śniegu śladu nie ma, więc należałoby się wziąc za te nasiona....za cokolwiek, bo mam pit do wypełnienia, a to gorsze niż praca zawodowa i czyszczenie kuwety razem wziętediabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM