Rozmowy przy kawie (8)
Pati wesoły
Ja jakoś specjalnie nie obwieszczałam, że jadę, ale zwykle mnie tam na ferie niesie. A ferie zawsze mamy razem z Wami.
Następnym razem obwieszczę bardzo szczęśliwy ale następny raz będzie chyba dopiero jakoś 1 lipca, bo do Przerzeczyna do sanatorium jadę. Szkoda, że nie bardziej w Wasze strony, w ramach rekonwalescencji poryłabym Ci czasem w ogrodzie oczko

U nas śnieg był tylko piękny rano, teraz ciapa obrzydliwa, a ja ogarniam chatkę po malowaniu.

Jak się ferie zbliżały, to się zastanawiałam czy nasze chłopy się wywiążą remontowo. Mój pokój wymalował i całkiem przyzwoicie ogarnął, nawet zasłony wyprał, wyprasował i powiesił zdziwiony , ale u Ciebie jak doczytałam łazienka nie tknięta eh Szkoda!! Fakt, że to grubsza robota, ale gdyby zaczął, to potem już by jakoś parł naprzód.


  PRZEJDŹ NA FORUM