Rozmowy przy kawie (8)
Bea bardzo przepraszam,że dopiero teraz odpisuję, ale ta moja demencja jest szybsza od światła i dopiero dzisiaj sobie przypomniałam,że pytałaś o fryzjera. Ja byłam w Jeleniej kolo Flory tego rynku i jestem bardzo zadowolona, bo po farbowaniu włosy mi się nie szarpią, a przecież też fryzjerka farbę nakłada jak te inne i nie denerwuje się, bo jak idę do tanizny, to potem mam nerwa, że włosów rozczesać nie mogę, no i ścięcie ma takie, że tylko potrzepać łepkiem i same się układają i to jest najważniejsze, a jeszcze zamówiłam sobie kosmetyki u nich, ale to ktoś mi teraz musi dowieźć, bo uziemiona jestem przez wnuczęta moje kochane, między innymi też dla nich chodzę do fryzjera, żeby siwiznę pokryć i poudawać,że babunia ma mniej latek niż wygląda hihi....fajnie być babcią no mówię Wam.................a widział ktoś moją melisę??????


  PRZEJDŹ NA FORUM