Rozmowy przy kawie (8) |
Witam Was serdecznie i jestem zdziwiona, ze jesteście dzisiaj tacy milczący. Co się stało? Dużo zajęć czy złe samopoczucie przez tę pogodę? Dziękuję bardzo za babciowe życzenia i piękne kwiatki. Januszu dzisiaj jest Dzień Dziadka. Wiem, że masz wnuczęta i dlatego życzę Ci radości i dumy z nich. Oby się chowały w zdrowiu i mądrości i kochały Was mocno. Zuziu czytam, że W. już wybrał położną i to się dobrze składa bo nie proponuję Ci celibatu na wsi jak Iwonka (w Twoim wątku wsiowym)ale połączenie przyjemnego z pożytecznym. Uśmiałam się serdecznie z tego, że Służba Zdrowia postawiła Was na musiku. Jak mus to mus będziemy mieli nowe dzidzi. Trzymam kciuki z twoje zdrowie. Nie zwlekaj z pójściem do lekarza bo po pozornym zaleczeniu infekcja się wkrótce odnowi, czego Ci broń Boże nie życzę ale przecież niedawno byłaś chora i kurowałaś się sama. Pat miłego pobytu we Wrocławiu i odpocznij troszkę. Afrykanarium spodoba się dziewczynkom. Gdybyś miała ładną pogodę to możecie zobaczyć jeszcze jakieś inne zwierzęta w ZOO bo kupuje się jeden bilet wejściowy. Bogusiu powiedz Dziewczynkom, że Ty się nudzisz i niech Ci wymyślą zabawę. Myślę, że bardzo się cieszysz tą wizytą mimo zmęczenia? Dorotko piękne zdjęcie! Trzymam kciuki za Twoją naukę ale i za maleńkie chwile oddechu. Bea rozumiem Twoja frustrację. Dla mnie każda wizyta u fryzjera jest porażką od czasu, gdy moja wieloletnia fryzjerka przeszła na emeryturę. Iwonko umieść proszę ten przepis w kulinariach. Jeśli choinka Cię cieszy i nie sypie się to jak najbardziej może stać do 2-go lutego. Marysiu do świąt będziesz miała piękną kolekcję i chyba choinka będzie ubrana tylko Twoimi ozdobami. Misiu a nie możesz ich wyekspediować na rozmowy do innego pokoju? Joasiu współczuję Ci. Mam tylko nadzieję, że nie była to osoba z najbliższej rodziny. Basiu wygodnie Ci się trzyma tę torbę za te płaskie uchwyty? Beatko mam nadzieję, że wreszcie uda Ci się załatwić to badanie. Trzymam kciuki. Ale sobie z Wami porozmawiałam. Mam nadzieję, że nie na zasadzie mówił dziad do obrazu... |