Rozmowy przy kawie (8)
Od jutra realizujemy napięty program atrakcji miejskich

O, ja też, z tym, że od dzisiaj zakręcony A że miejskie atrakcje są gdzies na końcu na mojej liście atrakcji, to cieszę sie umiarkowanie zły No, ale jak koniec kryzysu, to koniec, trza sie sprężać. Nic szczególnego nie mam do załatwienia, tzw. sprawunki, ale jak policzyłam, ile mam do oblecenia, to sie wystraszyłam swojej odwagi oczko Miasto... fffuuuj! pan zielony Bzyczy, warczy, śmierdzi... kto to wymyslił! lol Choc z drugiej strony dobrze, bo dużo ludzi sie gnieździ w tym zagęszczeniu i dzięki temu reszta terenu jest wolna i zostaje dla mnie, dzikiego człowieka z gór, czyli Yeti... pan zielony
Yeti oczko potrzebować do fryzjer bardzo szczęśliwy ale być wkurzony, bo nie mieć ostatnio dobry fryzjer diabeł Dobry fryzjer wyjechała do Niemcy, bo tam zarabiać cztery razy tyle. Yeti znaleźc inny dobry fryzjer, bardzo dobry, mlody, utalentowany fryzjer... ...i ta też wyjechała do Niemcy, bo z takim talentem zarabia tam sześc razy tyle zakręcony
Bogusiu, Ty byłas ostatnio u fryzjera w ramach prezentu od dzieci i byłas zadowolona... Byłaś w Jeleniej może? Powiedz gdzie, pliz.
No ostatnio nie mialam szczęścia do fryzjerek, niestety raczej były z tych mniej uzdolnionych w swoim fachu i to, co mi zostawiały na głowie było kiepskawe. Ja wcale nie mam jakichs wielkich wymagań, no, ale odróżniam dobre strzyżenie od słabego i wiadomo, że nie lubie tych słabych. Jak w każdym zawodzie są lepsi i gorsi fachowcy, no, ale jak juz sie pozna tych lepszych, to potem ci słabsi juz nie satysfakcjonują. No, potrzebna mi dobra fryzjerka, zresztą może być fryzjer, byle rozumiał, co mówię, gdy opisuję, jak ma wygladać moja glowa po strzyżeniu... Sciągnęłam z netu zdjęcie na telefon, pokaże przed strzyżeniem, o co mi chodzi, to zwykle pomaga choć trochę...
Yeti chcieć do fryzjer!


  PRZEJDŹ NA FORUM