Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja
Teresko, bardzo się cieszę, że postanowiłaś się ujawnić i za te słowa: co jakiś czas, ktoś musi mi przypomnieć ile już zostało zrobione, żebym nie zagrzebywała się w codziennym marazmie i przekonaniu, że od 3 lat wegetujemy, nic nie robiąc. Teraz odliczam dni do urlopu R. i potencjalnego pchnięcia spraw łazienkowych, ale jak wyjdzie - zobaczymy aniołek

Co do metrażu, to życie w dużym domu rozbestwiaaniołek U nas co prawda zbiedniały kowal mieszkał, nie to co bogaty bauer Bei, ale i tak jest to zdecydowanie inna skala niż w mieszkaniu blokowym, no bo mamy te ca. 70 metrów na dole i poczucie strasznej ciasnoty aniołek Ale też inaczej się obciązenie meblami i ruchem rozkłada, jak się mieszka na tymczasie, ze świadomością, że nadal 50% dobytku w pudłach, a pozostałe upchnięte w dwóch pokojach w tymczasowych meblach - nie mogę się doczekać zasiedlenia góry głownie z tego powodu...a tydzień po przeprowadzce zacznę jęczeć, że mam kilometry do pokonania między sypialnią a łazienką i hektary podłóg do odkurzenialol

Joasiu to niebieskie w całości wygląda tak: http://www.dekoria.pl/offer/fabrics_collection/2/Avinon, ale na razie nie kupuję, bo właśnie odkryłam, że moja wymarzona kolekcja kafelków powiększyła się o niebieskie: http://ceramikamarzen.pl/plytki-ceramiczne-gresowe-vives/mugat/vives-mugat-celeste-10x20.html i teraz ostro myślę, czy mieszać niebieskie z białymi, bo wtedy kolor zasłon musiał by się z tą niebieskością zgrać.

Co do sprowadzania takich staroci z zagranicy, to właśnie podkręcam szwagra, żeby rozważył taki sposób na biznes, zwłaszcza, że w Irlandii są wyjątkowo korzystne warunki zakładania własnej działalności: 2 lata pełnej opieki fachowca od biznesu plus minimalne podatki, a nie jak u nas milion pińcet obciążeń, praktycznie skazujących początkującą firmę na niepowodzenie smutny

Janko mówiąc o narzędziach ogrodniczych myślałam oczywiście o takich malutkich łopatkach czy grabkach. Figurka na wieszaku przedstawia ogrodniczkę wąchającą bukiet kwiatów, stąd moje skojarzenia.

Bogusiu te próbki nie są nie duże, z trudem by na front małej powłoczki starczyłoaniołek

Małgosiu mnie pokost sam częściowo złazi przy opalaniu - 520 stopni to nie przelewki lol Co nie złazi, to skrobię do drewna, ale bez faszyzmu, czasem ciemniejsze pasma zostają i tak będzie, jeśli mam się z tymi drzwiami do 2020 roku uporać...na razie potrzebuję jeszcze z tygodnia na front, potem miesiąca na tył i już po pół roku jedne drzwi będą zrobione taki dziwny

Dario Jeśliby Ci się rzeczywiście udało znaleźć ten baldachim to ja bardzo chętnie przyjmę! Sara ma swój, odziedziczony z niemowlęcego łóżeczka kuzynki, niestety narzucony ot tak, bo za chiny nie mogę rozgryźć, jak go prawidłowo nałożyć. Może teraz po powrocie z ferii wezmę i go w końcu po ludzku ułożę, żeby było naprawdę księżniczkowo.

Apropos księżniczkowego wystroju, licytuję na allegro zasłony idealne: rózowe z księżniczkami, jak mi się uda wygrać, to dziewczynki oszaleją z radości aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM