Rozmowy przy kawie (8)
Janko niestety to tak nie działa, działa odwrotnie...dziś wyjątkowo dużo i intensywnie się z nimi bawiłam...z obserwacji niemal już 7 letnich wynika mi, że im bardziej dzieci olewam, tym grzeczniejsze, no ale olać tak do końca to jednak nie wypadataki dziwny Nic to, teraz są grzeczne, Flo pisze wiersz dla babci, Sara dopowiada własne rymy i zapanowała pełna symbioza...jeszcze 3 godziny i Sara pójdzie spaćaniołek

Jejku, Wy już w nasionkach grzebiecie, a ja byłam dziś na gorze rzuciłam okiem na pudło z nasionami i stwierdziłam, że jeszcze nie czas...w tym roku mało co sieję, z powodu braku systematyczności i tak 3/4 rozsad mi pada, więc szkoda słomianego zapału...no może petunie i lobelię jednak posieję aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM